Noworodek w foteliku

Wszyscy rodzice, zazwyczaj przed pojawieniem się maluszka na świecie, zastanawiają się jaki fotelik samochodowy kupić dla dziecka. Obecnie wybór na rynku jest ogromny – mamy sklepy stacjonarne, jak i ogrom sklepów internetowych.

Noworodek w foteliku

Noworodek w fotelikuZatem dlaczego proces zakupu fotelika jest tak problematyczny? Może dlatego, że noworodek w foteliku samochodowym, zresztą jak i starsze dziecko, musi być do niego idealnie dopasowany. Od tego zależy tak naprawdę jego życie, o czym niestety wielu rodziców często zapomina. I tak jak pierwsze foteliki dla dzieci tzw. łupinki, generalnie pasują do wszystkich modeli samochodów, z innymi fotelikami bywa różnie. i tak naprawdę te „łupinki” są chyba najmniej skomplikowane.

Nie mam nic przeciwko rynkowi wtórnemu akcesoriów dziecięcych – sama kupiłam cały wózek 3 w 1 (tak, z fotelikiem dla niemowlaka), czy przewijak. Jednak jeśli chodzi o foteliki dla starszych dzieci, powyżej 9kg, tutaj zdecydowanie uważam, że taki fotelik powinien być nowy. W internecie na portalach sprzedażowych, czy grupach dla Mam na facebooku, znajdziemy bardzo dużo ogłoszeń dotyczących sprzedaży fotelików o mniej więcej podobnej treści: „sprzedam fotelik samochodowy, używany przez jedno dziecko, bezwypadkowy”.

Cena nowego typu załóżmy 1300 złotych, na rynku wtórnym – 600 złotych, a nawet czasem mniej. Rozumiem, że nie wszystkich stać na nowy fotelik, ale tutaj chodzi o zdrowie, a niekiedy życie naszego dziecka. Skąd mamy pewność czy aby na pewno jeździło w nim tylko jedno dziecko? No i kwestia najważniejsza – nikt przecież w ogłoszeniu nie napisze, że fotelik jest uszkodzony, np. ma złamaną część.

Gdzie kupić fotelik?

Przeważająca większość rodziców nie wie na co zwracać uwagę przy zakupie fotelika dla pociechy. Polecam serdecznie sklepy internetowe, albo stacjnarne. Sprzedawcy, a właściwie doradcy których tam spotkamy, to osoby które wiedzą najwięcej o bezpieczeństwie dzieci w samochodzie, a mianowicie są to m.in. ratownicy medyczni i strażacy. I rzeczy, które dla nas naprawdę wydają się być błahe czy drugorzędne, dzięki ich wiedzy okazuje się, że mogą być kluczowe w trakcie wypadku. Bądźmy szczerzy – kto wyobraża sobie wypadek przy kupowaniu fotelika czy nawet samochodu? Myślę, że nikt. Oni uświadamiają nam jak ważne jest dobre zapięcie, nieposkręcane pasy, poprawne ułożenie fotelika no i oczywiście jeżdżenie tyłem do kierunku jazdy.

Kwestie prawne

W Polsce dzieci jeżdżą tyłem do kierunku jazdy z reguły do pierwszych urodzin. Potem bardzo często rodzice odwracają maluchy przodem do kierunku jazdy. W Polsce jest to dozwolone, ale np. w Szwecji dzieci mają obowiązek jazdy tyłem w foteliku aż do czwartego roku życia. Wśród moich znajomych panuje i jedno, i drugie podejście. Nie mam jednak wątpliwości, że dziecko jadące w foteliku tyłem do kierunku jazdy, jest w samochodzie bezpieczniejsze.

Ciekawostką, którą przytoczę, a poinformowali mnie o tym właśnie pracownicy sklepu Osiem Gwiazdek, jest lusterko samochodowe. Dla osób, które nie wiedzą, jest to lusterko montowane z reguły vis a vis dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy, aby rodzic w swoim lusterku, mógł sprawdzić co porabia taki mały pasażer. Pan w Ośmiu Gwiazdkach, jak zobaczył lusterko w moim samochodzie, złapał się za głowę. Spytał czy wyobrażam sobie co by było, gdyby to lusterko w wyniku wypadku, się połamało. Takie lusterko powinno być montowane jak już to pośrodku tylnych foteli, a najlepiej w ogóle z niego zrezygnować.

Noworodek w fotelikuKolejną ważną rzeczą jest jedzenie podczas jazdy. Ja osobiście nie daję jeść moim dzieciom w trakcie jazdy samochodem (a trasy mamy często bardzo długie), zdecydowanie wolę się zatrzymać na chwilę. Niestety, któregoś razu moja córka zadławiła się w samochodzie, ale na szczęście obyło się bez wypinania z fotelika na środku drogi. Ten jeden raz mi wystarczył. Dodatkowo dowiedziałam się właśnie w Ośmiu Gwiazdkach, że w trakcie jedzenia podczas jazdy samochodem, okruszki z chleba czy ciastek, często zostają w fotelikach i mogą pływać na ściągnięcie pasów podczas gwałtownego uderzenia. Tak, obsługa sklepu ma na każde nasze „niedopatrzenie” ciekawe historie, z życia wzięte i nie zawsze zakończone szczęśliwie.

Wybór fotelika

Podsumowując – zachęcam gorąco każdego rodzica przed przyjściem na świat Maluszka, lub przy zmianie fotelika – do wizyty w salonie stacjonarny, gdzie naprawdę pracują osoby z ogromnym doświadczeniem. Na spokojnie wszystko wytłumaczą, zaprezentują na lalkach jak zapinać dziecko w foteliku, na co uważać a czego po prostu nie robić. Po takiej wizycie możecie wybrany fotelik kupić w sklepie online, gdzie jest on troszkę tańszy. Moim zdaniem możemy zaoszczędzić na ubrankach dla dziecka czy wózku, ale nie powinniśmy na foteliku – naszym obowiązkiem jako rodzica, jest zagwarantowanie dziecku bezpieczeństwa, a nigdy nie wiadomo co nas spotka podczas jazdy czy to blisko domu, czy na dłuższej trasie.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here